
To są adresy w Japonii? Wbrew obiegowej opinii różnych autorów mieszających ludziom w głowach w Japonii istnieją adresy! To jest tak głupie, że w sumie nawet nie śmieszne. O ile w Osace nie zdążyłem się na szybko zorientować jak one funkcjonują to w Sapporo wygląda to wszystko już całkiem logicznie. Jako dowód tabliczka na ścianie budynku z nazwą ulicy. Tabliczka z nazwą ulicy Zastanawia mnie czy autorzy tych rewelacji zadali sobie pytanie „jak w takim razie dochodzi tam poczta?” i jeśli to zrobili to czy odpowiedź była inna niż „japońskie roboto-gołębie mają niesamowity, niespotykany nigdzie indziej na świecie, system najnowocześniejszego namierzania odbiorcy”. A skoro jestem już przy technologii to bardzo mnie zdziwił widok takiego oto telefonu w hotelowym pokoju. Telefon w pokoju hotelowym O ile ja jeszcze pamiętam jak się takich używało, o tyle najmłodsi mogliby już mieć problem. W końcu to nie smartfon, a popatrz, też trzeba poruszać palcem po „ekranie” :D Za to to...